Załóżmy na chwilę, że jesteś sprzedawcą… Podobno każdy coś sprzedaje, nawet jeśli twierdzi, że jest inaczej. Praca w sprzedaży kojarzy się dość powszechnie z wydzwanianiem pod „losowe” numery i „wciskaniem” swojej oferty. Czy tak musi być?
Teraz wyobraź sobie, że siedzisz wygodnie na słonecznej plaży, a potencjalni Klienci sami przychodzą. Siedzisz w słomianym kapeluszu, trzymając na kolanach ultrabooka, popijając mochito (chyba, że jak ja, wolisz rzemieślnicze piwo), odpisujesz na zapytania. Dajesz sobie przy tym prawo powiedzenia nie, w momencie gdy nie wierzysz we wspólny sukces. Masz wystarczająco zapytań, aby zrealizować plan sprzedażowy i możesz pozwolić sobie na taki komfort. Komfort bycia uczciwym, komfort zajęcia się bezstresowym doradzaniem klientowi, a nie nerwowym domykaniem planu. Czy tak nie powinno być zawsze?
Czy to w ogóle jest możliwe? Czy da się żyć bez aktywnej sprzedaży, bez cold-callingu, dziesiątek prezencji handlowych?
Moim zdaniem tak. Dzięki sprzedażowemu Social-PRowi, ale… nic za darmo i nie w każdej branży.
Z tego artykuł dowiesz się jak wykorzystać LinkedIn i inne narzędzia do zbudowania własnej fabryki leadów czyli maszynki, która będzie Ci przynosiła potencjalnych klientów.
Zacznijmy od… wyobrażeń. Większość osób, która myśli o Social PR i Content Marketingu w kontekście generowania leadów wyobraża sobie, że opublikuje 1-2 artykuły, może parę postów i zaraz zacznie wpadać 1000-ce leadów. Takie rzeczy się zdarzają, ale najwyżej w jednym na sto przypadków. Lepiej zatem od początku przygotować się na długą, ciężką robotę niż liczyć na wygraną w totolotka.
Zatem jak powinien wyglądać Twój plan? Aby Twój profil generował leady lub wspomagał proces sprzedaży warto uruchomić 3 równoległe procesy:
- Budowa marki eksperta (głównie przez Content Marketing)
- Zdobywanie publiczności w grupie docelowej
- Nawiązywanie relacji
Dlaczego wśród tych procesów nie ma sprzedaży? Bo najlepsza sprzedaż to taka gdy się nie sprzedaje, a klient sam kupuje 🙂 Poza tym nie będę uczył handlowca zamykać sprzedaż, gdy ma już kontakt, relację i zaufanie. Wierzę, że sobie poradzisz.
Przejdźmy zatem do tego w czym (być może) jestem w stanie Ci pomóc.
Budowa marki przez Content Marketing
Zdobywanie publiczności
Zacznij zarabiać